Co można zrobić z mięsa z rosołu? Prawie co druga osoba zadaje sobie to pytanie i to najczęściej w poniedziałek ;) Takie mięsko można fajnie wykorzystać na różne sposoby, jednym z nich są przepyszne, miękkie i puszyste pulpeciki ze złotą chrupiącą skórką.
Po oczyszczeniu z kości, skóry i tłuszczu mięso razem z warzywami z rosołu, zrumienioną cebulką i surowym czosnkiem mielimy dwa razy w maszynce do mielenia mięsa. Potem dodajemy surowe jajko i dużo aromatycznych przypraw. Całość razem mieszamy, formujemy okrągłe kuleczki - wielkości orzecha włoskiego, obtaczamy w bułce tartej i na sam koniec smażymy na złoty kolor.
Podajemy na różne sposoby: można z ziemniakami i surówką, samą surówką, z sosem na ciepło np. pieczarkowym lub też z sosem na zimno np. czosnkowym lub tzatziki - mniam! Kombinacji i pomysłów jest wiele, myślę że każdy tutaj coś smacznego dla siebie wykombinuje. Śmiało można powiedzieć, że to będzie obiad "tanim kosztem".
Zachęcam do wypróbowania - smacznego! :)
Składniki
kcal na porcję. SzczegółyPrzygotowanie
| Praca: | 30 minut |
| Gotowanie/pieczenie: | 10 minut |
Mięso z rosołu (najlepiej mieszane: kurczak, indyk, gęś, kaczka, wołowe, wieprzowe i mogą być też warzywa z rosołu: marchew, pietruszka, seler) obrać z kości, skóry i tłuszczu. Waga mięsa jest podana już po oczyszczeniu. Taką ilość mięsa uz...
Po upływie 7-dni możliwość wykupienia stałego abonamentu od 10,75 zł miesięcznie. Skorzystanie z darmowego dostępu nie zobowiązuje do zakupu.
Przepis należy do kategorii
Kalorie i wartości odżywcze
| W 100 gramach | W porcji (ok. 117 g) | ||
|---|---|---|---|
| Energia: | kcal |
kcal |
% GDA* |
| Białka: | g |
g |
% GDA* |
| Węglowodany: | g |
g |
% GDA* |
| Tłuszcze: | g |
g |
% GDA* |
| Cholesterol: | mg |
mg |
% ** |
Spodobał mi się ten przepis. Ja zawsze mroziłam mięso z rosołu, bo nie wiedziałam co z nim robić... ;) Zawsze planowałam pierogi z mięsem, ale z tym trochę pracy jest i tak to zawsze odkładałam ;) A tu szybko można "stworzyć" bardzo szybko takie smakowite pulpeciki i to jeszcze w takiej chrupiącej panierce - mmm... normalnie zakochałam się w tych pulpecikach :))