Na rozgrzanym ruszcie nie grillujemy już samych kiełbasek, steków czy szaszłyków... ostatnio "modne" stały się także owoce z grilla!

I to bardzo dobrze, bo są one przepyszne :) My polecamy tym razem na ruszt rzucić słodkie i sycące banany!

A jak wiadomo banany zawierają w sobie mnóstwo witamin i minerałów. Do tego obniżają ciśnienie tętnicze krwi i cholesterol, zapobiegają miażdżycy, pomagają w odkwaszaniu organizmu, poprawiają pamięć i koncentrację, wpływają na dobre samopoczucie, zwalczają biegunki, odżywiają organizm i wspomagają jego regenerację, są skutecznym środkiem na zgagę oraz szybkim zastrzykiem energii.

Banany mają niestety wysoki indeks glikemiczny - 65 (im mniej dojrzały banan tym indeks mniejszy), o czym powinni wiedzieć i pamiętać diabetycy.

Banan pieczony w słodkiej i aromatycznej marynacie po prostu rozpływa się w ustach :) Po grillowaniu jego miąższ staje się miękki i maślany... Prawda, że brzmi zachęcająco?? ;)

Takie banany z grilla są świetne na każdą okazję. Śmiało można je serwować na początku grillowania... przed kiełbaskami, stekami - to takie danie na start grillowania :) Są świetne na kinderbalu. Na świeżym powietrzu smakują wyśmienicie.

To coś dobrego i innego dla miłośników tych żółtych i długich owoców w skórce :) I jak się okazało na grillu można przygotowywać też całkiem pyszne desery! Ciepły banan smakuje tak, że... ACH! :)

Taki deser z grilla to rzecz banalnie prosta, a robi taką furorę :) Są wyjątkowe, znakomite i łatwostrawne.

Banany z grilla to fajny pomysł na deser w letnie, wakacyjne dni. W upalne dni warto serwować je z gałką miętowych lub pistacjowych lodów - mniam! Co za rozkosz dla naszego podniebienia... Trzeba przyznać, że ten pomysł jest bardzo kuszący ;)

Powiem krótko: banany z grilla smakują wyśmienicie, zastanawiam się tylko dlaczego z ich grillowaniem czekałam tak długo? ;)

Polecam i smacznego życzę :)