Składniki
Około kcal w 100 g. Szczegóły
Informacje o kaloriach i wartościach odżywczych są dostępne dla posiadaczy abonamentu extra.smaczny.pl.
100%
Biszkopt:
5 jajek
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki tortowej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
... Przygotowanie
Białka ubić na sztywną pianę, dodać cukier i dalej ubijać, aż cukier się rozpuści. Następnie dodać żółtka i ubijać, aż masa powiększy swoją objętość. Na koniec dodać mąkę tortową wymieszaną z mąką ziemniaczaną i proszkiem do pieczenia. Raze...
Zostało jeszcze 91% treści przepisu oraz informacje o kaloryczności i wartościach odżywczych.
Przepis jest dostępny po rejestracji.
Zarejestruj się i korzystaj z przepisów bez reklam*
Mam już konto.
Loguję się
* Po rejestracji darmowy, pełny dostęp do wszystkich 7849 przepisów, 1497 porad i 368 artykułów bez reklam przez 7 dni.
Po upływie 7-dni możliwość wykupienia stałego abonamentu od 10,75 zł miesięcznie. Skorzystanie z darmowego dostępu nie zobowiązuje do zakupu.
Po upływie 7-dni możliwość wykupienia stałego abonamentu od 10,75 zł miesięcznie. Skorzystanie z darmowego dostępu nie zobowiązuje do zakupu.
Przepis należy do kategorii
Kalorie i wartości odżywcze
Informacje o wartościach odżywczych są dostępne dla posiadaczy naszego abonamentu.
W 100 gramach | ||
---|---|---|
Energia: | kcal | % GDA* |
Białka: | g | % GDA* |
Węglowodany: | g | % GDA* |
Tłuszcze: | g | % GDA* |
Cholesterol: | mg | % ** |
* procent zalecanego dziennego spożycia (GDA) obliczono
wg normy dla kobiety :
energia 2000 kcal, białka 50 g, węglowodany 100 g, tłuszcze 70 g.
** dla cholesterololu przyjęto dawkę uznawaną za bezpieczną na poziomie 300 mg.
Uwaga: Nie wszystkie składniki zostały uwzględnione w tabeli.
Kliknij "Pokaż szczegóły" aby wyświetlić szczegółowe informacje o kaloriach.
Witam, nie, nie trzeba jej gotować, wystarczy tylko podgrzać, aby czekolada się w niej rozpuściła. Udanego wypieku życzę i Wesołych Świąt :)
Witam pani Doroto
Czy śmietankę należy zagotować z czekoladą czy tylko mocno podgrzać?
To tylko się tak wydaje, że to tak długo... ale wygląda to tak: robimy ciasto w piątek, o 17 gotowe ciasto wkładamy do lodówki, a w sobotę o 17 wyciągamy na stół i już kosztujemy ;) A czekamy "tak długo", bo masy muszą się dobrze zsiąść, tak żeby dało się ciasto ładnie kroić (żeby powstałą nam ładna kosteczka). Smacznego życzę :)