Taki smak duszonej marchewki pamiętam z dzieciństwa i... lubię ją do dzisiaj :)

Taka marchewka jest smaczna, zdrowa i delikatna w smaku. Do tego miękka i soczysta - po prostu rozpływa się w ustach.

Dużo pracy przy niej nie ma, jedynie trzeba ją obrać i zetrzeć - ale tutaj najlepiej mechanicznie - bo wtedy oszczędzimy swój czas i ręce ;)

Jeśli przejadły Wam się już surowe, twarde i ostre surówki, to polecam marchewkę na ciepło i słodko!

To idealny dodatek obiadowy dla naszych dzieci. Jest niedrogi i nieskomplikowany do zrobienia, więc warto się na niego skusić. Z tych proporcji wychodzi dużo marchewki, szczególnie na początku jak trzemy to widzimy ile jej jest, ale spokojnie - ona podczas duszenia o połowę nam się zmniejszy. Ale śmiało można zrobić z połowy porcji, bądź z całej i dodatek obiadowy mamy na dwa dni, nic dłużej, bo marchewka jest tak smaczna, że każdy tylko podchodzi po dokładkę ;)

Taka marchewka stanowi świetny dodatek obiadowy o każdej porze roku - ale oczywiście najsmaczniejsza jest latem i jesienią z młodych marchewek, ze świeżego zbioru.

Duszona marchewka znakomicie komponuje się z ziemniaczkami i kotlecikami - np. mielonym lub schabowym, super smakuje również z sadzonym jajkiem - to taki doskonały piątkowy obiad, ale równie dobrze pasuje do smażonej rybki.

Miłośnicy marchewek mogą skusić się na marchewkę, ale w nieco innej odsłonie - miększej i cieplejszej ;)

Smacznego.