Dziękuję, cieszy mnie że smakuje

No super, usmialam sie jak to czytalam znam ten problem:) ale to cieszy jak innym smakuje i mozemy sprawic przyjemnosc. Tak mam duzo ciekawych, interesujacych przepisow ja tez lubie piec i gotowac, moge caly dzien w kuchni przesiedziec. Polecam moje dwa przepisy ktore sa juz zamieszczone, 1. "Ciemny chleb" bardzo smaczny, w niedlugim czasie zamieszcze inne przepisy na wypiek chleba, 2. "Salatka z cukini w sloikach" rowniez smaczna i mozna ja podawac do dan miesnych jak i wedlin, dzisiaj postaram sie zamiescic przepis na "Keksy" Pozdrawiam Cie serdecznie i do uslyszenia

Sloiki powinny byc na gumke i pisalam rowniez jak powinny wygladac, zeby pozniej nie bylo problemow z "wyrzuceniem" ciasta w calosci ze sloika. Sloiki zakrecane sa zwezone u gory i nie nadaja sie, mysle ze uda Ci sie znalesc prawidlowe:) powodzenia, pozdrawiam.

Ciesze sie ze smakowalo i druga jego zaleta jest to ze tak upieczone, zagotowujemy w sloikach i przechowujemy na regalach do roku czasu i nic sie nie zmieni w smaku. Niestety musi byc pieczone w sloikach w ktorych dol jest wezszy a gora szersza lub rownych, poniewaz mozna je swobodnie wyrzucic. Sloiki nie moga byc w gorze wezsze bo jest problem z wyjeciem:) Na bledach sie uczymy, powodzenia i pozdrawiam.

Do kazdego rodzaju ryb ktore nadaja sie do wedzenia, ja stosuje do wegorza, dorsza, makreli, uwazam ze i do innych rodzaji ryb mozna te zaprawe stosowac, odwagi i powodzenia, pozdrawiam

Nie, nie musimy ostudzac, rodzynki po gotowaniu krotko przelewamy zimna woda, nastepnie ponownie wrzucamy je do garnka w ktorym sie gotowaly i dodajemy maslo zeby sie roztopilo ale juz nie podgrzewamy, ostroznie mieszamy i tak lyzka po lyzce dodajemy do masy, odwagi napewno sie uda i bedzie smakowalo, pozdrawiam

Calkem prosto, pisalam juz ze na dno nalezy wykroic krazek z papieru do pieczenia, poniewaz to jest wazne zeby ciasto wypadlo ze sloika nieuszkodzone, reszta jest calkiem prosta, nalezy nozem w kolo sloika zatoczyc runde i sloik obrucic do gory dnem ciasto bez problemow wypadnie. powodzenia:)

Smarowanie blachy tluszczem i posypywanie tarta bulka to stare metody, tak sie dawniej robilo obecnie sluzy do tego papier do pieczenia i nie potrzeba go niczym smarowac i posypywac a poza tym nie ma tej papraniny i ciasto sie nie przypala.

Od lat robie sama syrop z cebuli i miodu a mianowicie: 3 sredniej wielkosci cebule i 9 lyzek miodu Cebule kroje w drobna kostke wszystko wkladam do sloika litrowego dodaje miod, sloik zakrecam i pozostawiam na 24 godziny. /Po jakims czasie zamieszac lyzka w sloiku zeby miod wymieszal sie z cebula./ Po tym czasie zlewam syrop do innego sloika odciskajac dokladnie jeszcze pozostala cebule. Cukier to nie miod, to nie to samo i smak zupelnie inny, poza tym wartosc tego syropu tez jest wieksza. Podaje sie przy przeziebieniach, suchym kaszlu i drapiacym bolu krtani, 3-4 razy dziennie juz po dwoch dniach jest znaczna poprawa.

i smakuje wspaniale, maslo dodaje zupelnie innego aromatu i smaku